Budując coraz to nowocześniejsze osiedla mieszkaniowe, deweloperzy oraz biura projektowe i architektoniczne, które pracują na ich zlecenie, mają do zrealizowania wiele bardzo skomplikowanych etapów i zadań. Oczywiście dla każdej firmy zajmującej się budowaniem mieszkań bardzo ważne jest, aby mieszkania te szybko się sprzedały, gdyż każdy miesiąc stojącego pustego lokalu to koszty dodatkowe dla dewelopera, który taki lokal musi utrzymywać. Z ekonomicznego punktu widzenia trzeba więc dokładać wszelkich starań, aby w miarę możliwość sprzedaż mieszkań rozpocząć jeszcze przed sfinalizowaniem całości, co jest możliwe przy wysokim popycie na nieruchomości. Obecnie na szczęście zainteresowanie nowymi mieszkaniami jest stosunkowo wysokie i nie brakuje takich osiedli czy bloków, w których mieszkania w większości są sprzedane jeszcze przed ukończeniem budowy – klienci zdecydowani na dany lokal bardzo chętnie podpisują przedwstępną umowę kupna, obawiając się nie tyle zmiany warunków finansowych, co po prostu zajęcia danego lokalu przez innych chętnych, którzy są bardziej zdecydowani.
Planowanie to podstawa
Przekonanie klientów do swojego własnego projektu wcale nie jest prostym zadaniem, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie na ostateczną decyzję konsumenta wpływa nie tylko sam standard nieruchomości czy cena za metr kwadratowy – choć mają one przeważnie decydujące znaczenie. Kluczowe w największych metropoliach dla nabywców jest coraz częściej jednak odpowiednie usytuowanie mieszkania, czy lokalizacja całego osiedla. Koszty i utrudnienia wynikające z konieczności każdorazowego dostania się do szkoły, zakłady pracy czy instytucji, znacząco rosną wraz z wydłużeniem się odległości osiedla od centrum miasta. Naturalnie coraz częściej także peryferia miast mają do zaproponowania liczne zakłady pracy, obiekty handlowo-usługowe, organa administracji publicznej otwierają swoje filie także z dala od centrów, aby nie zmuszać wszystkich mieszkańców do podróży w to zatłoczone i zakorkowane miejskie centrum. Nie wszyscy jednak mogą sobie pozwolić na takie przeniesienie ciężaru swojego życia poza ścisłe miejskie serce, więc dla nich oczywistym będzie, że lepiej dopłacić nieco za nieruchomość położoną blisko Rynku czy Starówki, ale za to zaoszczędzić później krocie na podróżach – zarówno pieniędzy, czasu jak i nerwów.
Współpraca z deweloperem
Na pewno jednak deweloperzy współcześni zdają sobie doskonale sprawę zarówno z trendów rynkowych jak i oczekiwań samych nabywców. Takie firmy muszą wiedzieć nie tylko, jakie są możliwości finansowe przeciętnego nabywcy mieszkania w regionie, ale także muszą mieć jego dokładny profil demograficzny i psychologiczny na uwadze, gdyż to determinuje w kolosalnym stopniu, jak powinien wyglądać projekt nie tylko samego mieszkania, ale również całego jego otoczenia. Przykładowo adresując swoje nowe osiedle przede wszystkim do młodych rodzin, na początku swojego niezależnego życia, z jednym dzieckiem lub więcej w drodze i planami na powiększenie rodziny, deweloperzy muszą planować chociażby bezpieczną przestrzeń do zabawy dla rozlicznych dzieci, które w przyszłości tłocznie zamieszkają na osiedlu, ale także muszą zaaranżować kilka funkcjonalnych dodatków dla samych rodziców, aby pilnowanie dziecka na takim nowoczesnym osiedlu było dla nich jak najwygodniejsze. Oczywiście nie da się przygotować jednej złotej receptury na udany projekt osiedla mieszkaniowego, więc w każdym mieście o zainteresowanie nabywców walczy ze sobą nawet kilkunastu deweloperów, dając do wyboru setki różnych lokali w innych standardach i przedziałach cenowych. Każdy, nawet najbardziej wybredny nabywca, znajdzie idealne mieszkanie dopasowane do swoich potrzeb.
Otoczenie ma również znaczenie
Jak pokazują najnowsze badania, na poczucie bezpieczeństwa u lokatorów wpływa chociażby dostępność służb medycznych czy porządkowych w niedalekiej okolicy. Rodzice bardzo wysoko cenią sobie możliwość wysłania dziecka do prywatnego żłobka lub przedszkola bez konieczności dalekich podróży. Każdy lokator nabywający nowe mieszkania Wrocław liczy także na pewno na to, że na jego osiedlu nie zabraknie podstawowych punktów handlowych czy usługowych. Na to ostatnie jednak deweloper ma tylko skromny wpływ, albowiem przeważnie to właściciele prywatnych biznesów muszą sami oszacować, czy otwieranie punktu na takim nowym dużym osiedlu ma uzasadnienie z ekonomicznego punktu widzenia. Niewątpliwie jednak deweloperzy i firmy budowlane mogą zrobić wiele, aby finansowo taki biznes miał uzasadnienie na nowym osiedlu – kluczem jest oczywiście liczebność lokatorów. Im więcej osób zamieszkuje dane osiedle, tym większy jest sens uruchamiania zarówno kiosków, sklepów spożywczych czy warzywniaków, jak i kancelarii prawnych, podatkowych albo gabinetów kosmetycznych czy stomatologicznych.